24 kwietnia br. w Warszawie pod honorowym patronatem Ministra Budownictwa Andrzeja Aumillera i Głównego Inspektora Nadzoru Budowlanego Marka Naglewskiego odbyła się ogólnopolska konferencja branżowa KOMIN 2007. PRIORYTET: BEZPIECZEŃSTWO.
Pojawiające się od dawna informacje o globalnych zmianach klimatycznych przytłaczają informacje o czekających nas dużych lokalnych zmianach klimatycznych. Zmiany, jakie nas dosięgną w najbliższych latach
XVI Międzynarodowe Targi Sprzętu Oświetleniowego ŚWIATŁO 2008 oraz VI Międzynarodowe Targi Sprzętu Elektrycznego, Energetyki i Systemów Zabezpieczeń ELEKTROTECHNIKA 2008 odbędą się w dniach 20-22 lutego 2008 roku - po raz pierwszy w nowym terminie.
Dokonując podsumowania danych statystycznych polskiego rynku targowego w oparciu o dane Polskiej Izby Przemysłu Targowego i audytora CENTREX można stwierdzić, że pomimo pogarszającej się sytuacji gospodarczej, targi w Polsce pozostały dla przedsiębiorców skuteczną platformą marketingu i komunikacji biznesowej.
Od domu, ogrodowej furtki, biura i piwnicy - każdy z nas codziennie nosi w torbie czy kieszeni pokaźny pęk kluczy. A gdyby tak ułatwić sobie życie i zastąpić je wszystkie jednym? Co więcej - tak zakodowanym, żeby dostęp do poszczególnych pomieszczeń miały tylko wybrane osoby? Taką właśnie możliwość daje system klucza Master Key. W jakich sytuacjach warto sięgnąć po to rozwiązanie, mówi Janusz Grześkowiak, ekspert firmy Winkhaus.
Najczęściej dopiero przerwa w zasilaniu lub awaria sieci uzmysławiają nam jak wiele sprzętów w naszym domu nie działa bez prądu. Nie można otworzyć automatycznej bramy garażowej, nie działa router, więc nie ma dostępu do Internetu, a z kranu leci zimna woda, bo nawet piec CO – choć działający na gaz – do prawidłowego funkcjonowania potrzebuje zasilania.
Wstępne wyniki rynku targowego przygotowane przez Polską Izbę Przemysłu Targowego pokazują, że polskim firmom targowym kryzys nie grozi.
Zimbabwe to kraj hiperinflacji i zamurowanego od dwudziestu trzech lat w fotelu prezydenckim osiemdziesięciosześcioletniego Roberta Gabriela Mugabego. W bajecznej scenerii wrześniowej suszy i skwaru poznałam Marcusa – młodego Zimbabweńczyka, który zaprosił mnie do swojej wioski. Zostałam serdecznie powitana, początkowo jako turystka, jednak przy bliższym poznaniu czułam się jak członek jego rodziny, mimo iż byłam „kiła”, czyli białym człowiekiem.