01-08-2018, 00:00
25 maja weszły w życie nowe regulacje prawne dotyczące ochrony danych osobowych. Rozporządzenie RODO obejmie również monitorowanie i kontrolowanie pracowników w zakładach pracy. Zmianie ulegną m.in. zasady stosowania monitoringu w budynku czy kontrolowanie telefonów służbowych oraz skrzynek pocztowych przedsiębiorstwa.
Jedną z ważniejszych regulacji jest ta dotycząca zakazu monitoringu w pracy. Wynika ona z ochrony przepływu informacji, jak i zabezpieczenia prywatności pracowników. Monitoring wizyjny jest jednak legalny, wszystko zależy od tego, w jakim celu jest on prowadzony. Jeżeli pracodawca instaluje kamery po to, aby dbać o bezpieczeństwo pracowników i swoje, chronić mienie czy zabezpieczać tajemnice prawnie chronione – wówczas możemy mówić o tym, że jest to dozwolone.
Kontrola pracownika i jego pracy nie jest jednak uzasadnionym przypadkiem. Polskie przepisy prawa nie regulują zastosowania monitoringu wizyjnego w zakładach pracy. Za wskazówkę można jednak uznać wyrok ETPC 62617/00 z 3 kwietnia 2007 roku. Wówczas Trybunał stwierdził, że pracownik musi mieć pełną świadomość co do wykorzystywanych środków, proporcjonalności zaawansowania systemów kontroli, ochrony jego godności oraz uzasadnienia zastosowania środków kontroli (np. w przypadku zabezpieczenia kantoru lub banku).
Co mogą zrobić Pracodawcy w takiej sytuacji?
Monitoring pracowników, ich zachowań podczas wykonywanej pracy czy wydajności nie są wystarczającymi przesłankami z punktu widzenia Rozporządzenia RODO do zamontowania kamer. Wedle nowych przepisów międzynarodowych tego typu uzasadnienie nie jest dostatecznym wyjaśnieniem do przetwarzania danych, którymi jest wizerunek pracownika.
Pracodawcy przede wszystkim powinni dostosować się do odpowiednich procedur. Pierwszą kwestią jest to, aby pamiętać, gdzie kamer absolutnie nie można montować. Są to toalety, przebieralnie, stołówki, pokoje związków zawodowych czy szatnie. Chodzi przede wszystkim o ochronę intymności pracowników, która powinna być traktowana w szczególny sposób.
RODO określa jako jedną z najważniejszych zasad przetwarzania danych osobowych adekwatność takiego działania. Chodzi tu m.in. o zakres w jakim wykorzystywane są dane. Rozporządzenie narzuca na pracodawcę żeby przetwarzał i gromadził tylko te informacje, które są mu niezbędnie potrzebne.
Właściciel musi również poinformować swoich pracowników o tym, że w budynku znajdują się kamery do monitoringu lub będzie zakładana telewizja przemysłowa. Ustawodawca zaznaczył, że okres przechowywania nagrań wynosi max. 3 miesiące. Wyjątkiem są tylko te nagrania, które mają zostać użyte w postępowaniu sądowym.
"Nie wyrażam zgody!"
Efektem RODO jest również sytuacja pracownika, który nie wyrazi zgody na zamieszczenie systemu CCTV w miejscu pracy. W takiej sytuacji pracodawca ma prawo zwolnić taką osobę. Ważne jest jednak, aby system zabezpieczeń zastosowany w zakładzie pracy był uregulowany i zgodny z przepisami.
Jeżeli nie istnieją żadne przesłanki sugerujące, że pracodawca łamie prawo bądź narusza dobra osobiste bądź intymność pracownika, nie ma on powodu, dla którego nie wyraża zgody na monitoring wizyjny. Stąd zapis mówiący o tym, że w takim przypadku właściciel ma prawo wypowiedzieć mu umowę.
Artykuł przygotowany przez firmę: Alarmy i monitoring - eAlarmy.com.pl sklep internetowy
Artykuł został dodany przez firmę
Sklep internetowy firmy eAlarmy, w swojej ofercie posiada szeroką gamę urządzeń z asortymentu systemów alarmowych, telewizji przemysłowej, domofonów i wideodomofonów.
Inne publikacje firmy
Podobne artykuły
Komentarze