16-04-2014, 00:00
Ubezpieczenie domu czy mieszkania do kredytu hipotecznego nie musi wiązać się z kosztownym wydatkiem. Wystarczy zastosować się do kilku porad.
Decydując się na zakup nieruchomości sfinansowanej za pomocą kredytu mieszkaniowego, kredytobiorca jest zobowiązany do ubezpieczenia nieruchomości. Jak zrobić to najtaniej? Odpowiedź mogą przynieść krótkie porady dla osób z kredytem hipotecznym, zamieszczone poniżej, dotyczące sposobów na obniżenie składki ubezpieczeniowej lokalu mieszkalnego bez ingerowania w jakość ochrony gwarantowanej w polisie.
Najdroższym elementem składki ubezpieczeniowej w przypadku nieruchomości jest zazwyczaj ubezpieczenie od kradzieży mienia ruchomego. Chcąc zredukować wysokość odprowadzanych z tego tytułu należności, warto zdecydować się na tzw. ubezpieczenie na pierwsze ryzyko. W praktyce oznacza to, że polisa pokryje szkody powstałe w wyniku kradzieży nie do pełnej wartości zrabowanego mienia, ale tylko do określonej kwoty, np. 30 tys. zł. - ostatecznie i tak rzadko kiedy złodziejom udaje się wynieść z mieszkania sprzęty o większej wartości.
Zaleca się również rezygnację z ubezpieczenia od zdarzeń, które na pewno nie będą nas dotyczyć. Jeśli mieszkamy na ostatnim piętrze bloku, nie warto decydować się na polisę zabezpieczającą przed szkodami powstałymi w wyniku powodzi czy zniszczeń – typu wybita szyba – dokonanych przez bawiące się na podwórzu dzieci.
Istotną rolę w procesie obniżania kosztów polisy odgrywają zabezpieczenia antywłamaniowe i przeciwpożarowe zastosowane w budynku mieszkalnym. Już sam fakt zamontowania drzwi antywłamaniowych skutkuje z reguły zniżką w składce ubezpieczeniowej rzędu 10-15 proc. Jeśli dodamy do tego system alarmowy lub tryskacze przeciwpożarowe, będziemy mogli liczyć na zmniejszenie kosztów z tytułu składki nawet o kolejne 20 proc.
Przed podpisaniem umowy ubezpieczeniowej z konkretną firmą warto przeprowadzić gruntowny rekonesans w zakresie ofert udostępnianych przez poszczególne towarzystwa ubezpieczeniowe. Nawet jeśli już dokonamy wyboru, lepiej w rozmowie z doradcą nie zdradzać się przedwcześnie z podjętą decyzją. Przystępując do negocjacji, możemy znów zyskać obniżkę rzędu kilku dodatkowych procent.
Komentarze